Kronika wypadków
Potrącił rowerzystkę i uciekł. Przyznał się dopiero, gdy wyszło na jaw, że jest nagranie

Opublikowano
7 lat temu-
przez
luz54-latek potrącił rowerzystkę w Łukowie i odjechał. Policjanci zastali go w domu pijanego. Twierdził, że nigdzie nie jeździł. Zmienił zdanie, gdy dowiedział się, że jest nagranie z monitoringu, na którym go widać
Do tej kolizji doszło w piątek (30 listopada 2018 r.) po godzinie 14:00 w Alejach Kościuszki w Łukowie. Kierowca potrącił rowerzystkę i odjechał w kierunku centrum miasta. Świadkowie zdarzenia udzielili pomocy pokrzywdzonej i przekazali policjantom dane pozwalające na identyfikacje auta. Potrącona 53-letnia rowerzystka nie doznała poważnych obrażeń.
Policjanci szybko odnaleźli samochód marki Hyundai zaparkowany na jednym z osiedli mieszkaniowych. Auto miało uszkodzenia błotnika i pokrywy silnika. Gdy funkcjonariusze rozmawiali z domownikami, do mieszkania wszedł 54-letni właściciel auta. Twierdził, że nie jeździł autem i że nic nie wie o zdarzeniu z rowerzystką. Policjanci przebadali go alkomatem – miał ponad promil alkoholu w organizmie. Powiedział, że alkohol spożywał poprzedniego dnia.
Gdy właściciel auta zorientował się, że potrącenie mogło się nagrać na monitoringu ulicy, przyznał, że to on kierował samochodem i odjechał z miejsca zdarzenia. Na nagraniu – według policji – widać było nie tylko jego samochód, ale i wizerunek kierowcy.
Kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Grozi mu wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności i zakaz kierowania pojazdami.
red