Mąż uderzył skuterem w drzewo. Zabrała go do domu. Musiał przylecieć śmigłowiec LPR

Kierowca skutera w miejscowości Mosty uderzył w znak. Przyjechała po niego żona. I zabrała go do domu. Na szczęście policja wytropiła sprawcę, bo trzeba było wezwać śmigłowiec LPR

Mężczyzna został poważnie ranny w wypadku, ale żona zabrała go do domu zamiast do szpitala. Fot. Policja

56-latek w sobotę (7 września 2019 r.) wjechał skuterem w przydrożny znak w Mostach (Lubelskie). Jak opowiadali świadkowie, chwilę później przyjechała po niego samochodem żona. Zabrała męża do domu. Na szczęście policjanci, którzy zjawili się chwilę później na miejscu wypadku ustalili pojazd, którym poruszała się kobieta i dotarli do niej do domu. Okazało się, że 56-latek miał liczne urazy ciała. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ocenił je na na tyle poważne, że wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował mężczyznę do szpitala. Kierowcy pobrano krew do badań na obecność alkoholu w organizmie.

red