Po wypadku w Sochaczewie urzędnicy deklarują dostosowanie mostu do wymagań BRD

Trzy tygodnie temu kierowca wypadł samochodem z mostu w Sochaczewie i uciekł. Zwróciliśmy uwagę, że były tam zainstalowane barierki, które nie miały prawa powstrzymać samochodu. Po naszym pytaniu urzędnicy zapowiadają zmianę i „dostosowanie obiektu do obowiązujących warunków i norm bezpieczeństwa”

Samochód przerwał „bariery” na moście w Sochaczewie. Fot. Policja

To, co stało się 7 września na ulicy Mostowej w Sochaczewie z pewnością wynikało z winy kierowcy. Sam fakt, że uciekł z miejsca zdarzenia wskazywał, ze mógł mieć sporo „za uszami”, a dokładniej rzecz biorąc „w gardle”.

Naszą uwagę zwróciło jednak samo zabezpieczenie mostu, po którym odbywa się ruch. Są na nim barierki, które nie mają szans powstrzymywać pojazdów przed wypadnięciem. A przecież w takim miejscu może znaleźć się kierowca, który zasłabnie, albo który zostanie uderzony przez innego i – niestety – wypadnie z mostu.

Zapytaliśmy więc Powiatowy Zarząd Dróg w Sochaczewie, dlaczego na tym moście nie ma barier drogowych? Dlaczego są tam jedynie instalacje nie spełniające żadnych dzisiejszych norm.

– Most w Chodakowie jest aktualnie przewidziany do przebudowy – zarządca drogi powiatowej nr 3815W (w ciągu której znajduje się wspomniana przeprawa mostowa) dysponuje pełną dokumentacją umożliwiającą rozpoczęcie prac i dostosowanie obiektu do obowiązujących warunków technicznych i norm bezpieczeństwa. Trwają prace, które umożliwią pozyskanie ze źródeł zewnętrznych części środków koniecznych do przeprowadzenia przebudowy – odpowiedziała nam dyrektor PZD w Sochaczewie Małgorzata Dębowska. – Zgodnie z sytuacją na dzień kolizji, ze względów technicznych na moście był wprowadzony ruch wahadłowy (ustawione znaki D-5 i B-31), a pojazdy poruszały się jednym pasem ruchu. Obiekt ten jest utrzymywany zgodnie ze stanem istniejącym, natomiast widząc konieczność przywrócenia jego pełnej przepustowości, jak i wprowadzenia rozwiązań podnoszących bezpieczeństwo ruchu drogowego została sporządzona dokumentacja, według której most zostanie przebudowany – dodała.

Słusznie. Takie miejsca na drogach samorządowych trzeba przebudowywać. I to zanim dojdzie do tragedii.

Łukasz Zboralski