Filmy
Nie wpuścił pieszego zamierzającego wejść. Dostał 1500 zł mandatu

Opublikowano
2 lata temu-
przez
luzPolicjanci ukarali kierowcę ciężarówki za przejechanie tuż przed pieszym i nie wpuścił go na przejście dla pieszych
W Internecie wciąż można spotkać opinie rozpowszechniane przez przeciwników nowego prawa w sprawie pieszych. Przekonują oni, że pieszy, który się zatrzymał i upewnił czy może wejść nie jest już „wchodzącym” i nie ma pierwszeństwa. Słuchanie takich podpowiedzi może skończyć się tragicznie, a w najlepszym razie – srogim mandatem.
Taki mandat dostał właśnie kierowca w Tarczynie. Nagrała go policja z Piaseczna. Stwierdziła, że „przejechał tuż przed pieszym, który wchodził na oznakowane przejście”. Zatem pieszy zamierzający wejść na przejście i czekający na bezpieczną możliwość dla policjantów był pieszym „który wchodził” i któremu zgodnie z ustawą należy ustąpić pierwszeństwa.
39-letni kierowca ciężarówki został ukarany mandatem karnym, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.
Sąd: pieszy, który czeka na wejście jest „wchodzącym” i trzeba mu ustąpić
W ubiegłym roku zapadł pierwszy wyrok, który wskazywał kierowcom, jak należy rozumieć „pieszego wchodzącego”, któremu muszą ustąpić pierwszeństwa.
„Choć piesza nie postawiła nogi na przejściu to uznać należy, że chciała przez nie przejść i oczekiwanie na wejście poprzedzone podejściem do przejścia sąd ocenia jako ruch pieszej wchodzącej na przejście. Należy uznać, że każde zachowanie pieszego zdradzające zamiar wejścia na przejście dla pieszych kierujący pojazdem musi odebrać, jako sytuację „wchodzenia na przejście”. Wchodzenie należy potraktować jako cały proces, a nie tylko „stawianie nogi”. Idąc dalej można powiedzieć, że gdyby piesza postawiła nogę na przejściu to by już przez nie „przechodziła”, a nie na nie „wchodziła”, a przepis te sytuacje odróżnia” – czytamy w uzasadnieniu wyroku.
luz