Społeczeństwo
Piosenkarz Ryszard R. spowodował kolizję. Miał 1,6 promila

Opublikowano
53 sekundy temu-
przez
luzZnany piosenkarz nie dojechał na festiwal w Opolu. Media rozpisywały się o „strasznym wypadku” i szwach na głowie. Tymczasem okazało się, że Ryszard R. spowodował kolizję i uciekł. Zatrzymany w domu wydmuchał 1,6 promila i usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości

Wczoraj (15 czerwca) media z troską rozpisywały się o nieszczęśliwym wypadku Ryszarda R., do którego doszło w sobotę. Znany piosenkarz miał być gwiazdą czwartego dnia festiwalu w Opolu, ale tam nie dojechał. Z relacji medialnych wynikało, że miał poważny wypadek, w którym odniósł obrażenia głowy.
Jego manager przekazał dziennikarzom, że „z powodu złych warunków atmosferycznych stracił panowanie nad pojazdem” i uderzył w inne auto.
„Ryszard jechał do Opola. Miał wypadek samochodowy. Obrażenia są bolesne. Ryśku, nikt za ciebie lepiej nie zaśpiewa tu 'Wypijmy za błędy'” – mówił z opolskiej sceny z troską Jacek Cygan.
Ucieczka i 1,6 promila
Dziś wyszło na jaw, że „trudne warunki amtosferyczne” to musiał być… wiatr. Bo piosenkarz był, jak to się potocznie mówi, zawiany.
„Superexpress” ujawnił, że 73-letni piosenkarz w okolicach Brodnicy próbował swoim volkswagenem wyprzedzać i uderzył w bok samochodu jadącego z przeciwnego kierunku ruchu. Miał odjechać z miejsca kolizji, ale poszkodowany kierowca go rozpoznał.
Funkcjonariusze pojechali więc do domu, gdzie piosenkarz spał. Zabrano go na komendę, gdzie wydmuchał 1,6 promila alkoholu w alkomat. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.