Miały być wyścigi i drift na ulicach, skończyło się 84 mandatami

Ponad 300 osób, 200 tuningowanych pojazdów z lubuskiego i zachodniopomorskiego. Miała być ryzykowna zabawa na ulicach Gorzowa. Udaremnili ją policjanci

Policjanci przerwali „zabawę” w Gorzowie Wielkopolskim. Przyjechało tam ponad 300 osób Fot. Policja

W minionym tygodniu lubuscy policjanci ruchu drogowego skoncentrowali się na młodych kierowcach. Bo dowiedzieli się o nieformalnym spotkaniu w Gorzowie Wielkopolskim, na które ponad 200 tuningowanymi samochodami przyjechało blisko 300 „miłośników motoryzacji”. Większość z nich prawo jazdy miała od niedawna.

Młodzi ludzie jeździli za szybko po miejskich ulicach i pokazywali drift. Policjanci szybko zareagowali, więc część kierowców nie zdążyła zaprezentować swoich „umiejętności”.

Funkcjonariusze ruchu drogowego wylegitymowali 150 osób, nałożyli 84 mandaty – głównie za przekroczenie prędkości, zabezpieczyli też 24 dowody rejestracyjne i skierowali kilka wniosków do sądu. Jednego kierowcę zatrzymali – na ograniczeniu do 70 km/h pędził w mieście 162 km/h.

„Pasja nie może być drogą śmierci, na którą nieświadomie wjeżdżają młodzi fani motoryzacji. Zbyt dużo było już tragedii, które dotknęły młodych, niedoświadczonych i pełnych emocji ludzi” – piszą lubuscy policjanci. I dodają: „Dlatego jeśli już dojdzie do takich spotkań, będziemy szybko reagować. Warto się wsłuchać w apele naszych mistrzów – Bartka Zmarzlika i Patryka Dudka, którzy przed niespełna dwoma laty uczestniczyli w kampanii Lubuskiej Policji na rzecz bezpieczeństwa pod nazwą >>Mistrzowie dwóch kółek<<. Wielokrotnie nasi mistrzowie zwracają się z wyraźnym przekazem do młodych, że droga to nie tor. Warto je zapamiętać i cieszyć się życiem. Uważajcie na siebie”.

ai