Wyprzedzała tylko po to, by zaraz skręcić. I narobiła! Ciągnik o mało nie zgniótł pieszego

Kobieta w seacie i tak skręcała na najbliższym skrzyżowaniu, ale postanowiła i tak wyprzedzać ciągnik rolniczy. Doprowadziła do groźnej kolizji. Człowiek na poboczu musiał uciekać, a ciągnik prawie się przewrócił

Kierowcy w Polsce bardzo często wyprzedzają zupełnie niepotrzebnie. Widzimy to na wszystkich drogach. Czasem pędzą tylko po to, by po zjechaniu na prawo… skręcić. Dzieje się to nawet na autostradach.

Taki bezsensowny manewr – i groźny! – wykonała kierująca osobowym seatem w miejscowości Czarna (powiat dębicki) na Podkarpaciu. Jadąc tamtędy 6 grudnia zamierzała na najbliższym skrzyżowaniu skręcić, ale i tak wyprzedzała jeszcze ciągnik rolniczy z przyczepą. W efekcie zakończyła manewr na skrzyżowaniu (wyprzedzanie na skrzyżowaniach jest zabronione) i zajechała drogę kierowcy ciągnika – bo zatrzymała się, by skręcić.

Kierowca ciągnika ratował się zjazdem na pobocze i o mało się nie wywrócił. W popłochu uciekać musiał też pieszy przebywający na poboczu.

ai