Filmy
Czy ten kierowca w Gdyni słusznie ma pretensje do pieszego?

Opublikowano
3 lata temu-
przez
luzKierowca nagrał pieszego wkraczającego na przejście dla pieszych, przed którym musiał się zatrzymać. Utyskuje na nowe przepisy. Tylko, czy to przepisy spowodowały jego kłopot?
Tę sytuację nagrano 17 grudnia w Gdyni. Kierowca pokazał ją w sieci, jako złe zachowanie pieszego. Uznał, że przez nowe przepisy pieszy wszedł na przejście „jak na deptak”. I dodał, że jechał ok. 20 km/h, ale „co stało by się przy 50 km/h”?
Parkowanie niezgodne z prawem zasłania pieszych
Wytłumaczmy więc, co naprawdę na tym filmie jest źle. Po pierwsze, jest tam znak – zakaz parkowania i postoju. Po drugie, wydaje się, że w tym samym miejscu są miejsca parkingowe. Jeśli tak, zostały wyznaczone niezgodnie z prawem, za blisko przejścia. Dojeżdżając do tego miejsca, kierowca ma zasłonięty chodnik i zupełnie nie widzi, czy jest tam pieszy zamierzający wejść na pasy.
Kierowcy z Gdyni natychmiast powinni więc zażądać od zarządcy drogi usunięcia tych miejsc parkingowych – by z większym komfortem móc dojeżdżać do przejścia dla pieszych.
Dopóki jednak kierowca nie widzi okolicy przejścia, nie może – jak zasugerował autor tego nagrania – jechać tam np. 50 km/h, co nie daje mu szansy na zatrzymanie przy wkroczeniu pieszego. Kierowca musi tam jechać na tyle wolno, by móc zareagować.
I na koniec – pieszy oczywiście powinien upewnić się, czy kierowca jedzie poprawnie i ustąpi mu pierwszeństwa.
Podsumowując: jeśli kierowca ma pretensje, że nie może jechać szybko, bo nie widzi okolic przejścia, to oczywiście problem leży w jego podejściu do prowadzenia pojazdu, a nie w przepisach.
ai