Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 899
  • Ranni w wypadkach - 15614
  • Kierowcy po alkoholu - 63164
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 56.37
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.78
  • Średnia liczba rannych dziennie: 65.61
  • Zabici w wypadkach - 899
  • Ranni w wypadkach - 15614
  • Kierowcy po alkoholu - 63164
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 56.37
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.78
  • Średnia liczba rannych dziennie: 65.61

Społeczeństwo

Sprzedaż aut odbieranych pijanym kierowcom się rozkręca. Już 13 mln zł z aukcji

Opublikowano

-

Od wejścia w życie przepisów nakazujących przepadek pojazdu pijanego kierowcy, policja zabezpieczyła aż 11 tys. pojazdów. Do tej pory na aukcjach urzędów skarbowych sprzedano ponad 3 tys. To dwa razy więcej niż w pierwszym roku obowiązywania przepisów

Samochód Suzuki Splash odebrany pijanemu kierowcy przez Sąd Rejonowy w Czeladzi wyrokiem z lutego 2025 r. Wystawiony na licytacji Urzędu Skarbowego w Sosnowcu. Licytację zaplanowano na 27 sierpnia. Wartość pojazdu oszacowano na 18,5 tys. zł. Cena wywoławcza: 9,2 tys. zł. Fot. US Sosnowiec

W marcu 2024 r. w życie weszła konfiskata pojazdów pijanym kierowcom. W skrócie: sędzia musi orzec przepadek samochodu, gdy kierowca spowodował wypadek i miał więcej niż 1 promil alkoholu w organizmie, albo gdy po prostu został przyłapany na prowadzeniu pojazdu i miał co najmniej 1,5 promila. Nie konfiskuje się pojazdu, gdy pijany kierowca nie jest jego jedynym właścicielem – wówczas musi zapłacić tyle, ile warte jest jego auto.

Coraz więcej sprzedanych pojazdów

Kiedy sędzia orzeka przepadek samochodu, wówczas trafia ono do Krajowej Administracji Skarbowej. Urzędy skarbowe wystawiają je na licytacje.

„Cena wywołania w pierwszym terminie licytacji wynosi 3/4 wartości szacunkowej ruchomości. Jeżeli licytacja w pierwszym terminie nie dojdzie do skutku, ruchomości mogą być sprzedane w drugim terminie licytacyjnym. Cena wywołania w drugim terminie licytacyjnym wynosi połowę wartości szacunkowej ruchomości. Sprzedaż licytacyjna nie może nastąpić za cenę niższą od ceny wywołania. Jeżeli pojazdy nie zostaną sprzedane w drugim terminie licytacji, wówczas organ egzekucyjny sprzedaje je z wolnej ręki po cenie określonej przez ten organ, jednak nie niższej od 1/10 ich wartości szacunkowej” (art. 108 § 1 u.p.e.a.)” – wyjaśnia dla brd24.pl wydział prasowy Ministerstwa Finansów.

Portal brd24.pl sprawdzał, ile pojazdów sprzedano w ciągu pierwszego roku obowiązywania prawa konfiskaty. Okazało się, że w rok na aukcjach urzędów skarbowych nowych właścicieli znalazło aż 1228 pojazdów, a na wystawienie na licytację czekało jeszcze wówczas blisko 800.

Liczby wskazują, że w ciągu kolejnych kilkunastu miesięcy, na aukcjach sprzedano dwa razy więcej pojazdów pijanych kierowców. Bo od marca 2025 r. do końca lipca sprzedano 2030 pojazdów.

W sumie więc od początku wejścia w życie konfiskaty, na aukcjach sprzedano 3258 pojazdów odebranych pijanym kierowcom. Wbrew krytykom tej zmiany, państwo polskie wcale na tym nie traci. „Wysokość uzyskanych środków wyniosła 13 352 891,51 zł” – informuje Ministerstwo Finansów.

8 tysięcy samochodów, skuterów, motocykli dopiero trafi na licytacje

Samochodów wystawianych w atrakcyjnych cenach przez urzędy skarbowe nie zabraknie jeszcze przez lata. Jak podał portal WP Finanse, policja w Polsce na rzecz konfiskaty do tej pory zabezpieczyła aż 11 tysięcy pojazdów. To oznacza, że średnio miesięcznie, zabezpieczanych jest ponad 600 pojazdów, wobec których sąd będzie musiał orzecz przepadek na rzecz skarbu państwa.

To oznacza, że w kolejnych latach do sprzedaży za 3/4 wartości albo za pół ceny trafi jeszcze 8 tysięcy pojazdów i to tylko z tych zabezpieczonych do lipca 2025 r. A przecież każdego miesiąca zabezpieczane są kolejne setki pojazdów.

Rząd – niestety – nie prowadzi i nie pokazał analiz wpływu konfiskaty pojazdów na liczbę wypadków i ofiar pijanych kierowców. Jednak, jak wskazywał portal brd24.pl, zmiana była widoczna już od razu po wejściu w życie nowego prawa. Przez pierwsze cztery miesiące liczba wypadków śmiertelnych spadła aż o 40 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.

Łukasz Zboralski