Znów potrącenie na pasach na ul. Sokratesa w Warszawie

Po śmiertelnym wypadku na tej stołecznej ulicy w 2019 r. rząd zaproponował zmianę prawa, które obecnie przyjął już Sejm. Tymczasem dziś w tym samym miejscu znów doszło do potrącenia na pasach

Zdjęcie ilustracyjne. Przejście dla pieszych Fot. CC0

Ulica Sokratesa w Warszawie stała się w mediach znana po tym, jak w 2019 r. rozpędzony kierowca BMW wjechał w rodzinę na pasach. Jak relacjonowali potem świadkowie wypadku – 33-letni ojciec rodziny zdołał odepchnąć matkę z wózkiem dziecięcym. Sam zginął.

Po tym wypadku wszystkie media zaczęły interesować się szerzej sprawą pieszych w Polsce i niezwykle dużej liczbie wypadków z ich udziałem w stosunku do innych krajów Europy Zachodniej (w Polsce wśród wszystkich ofiar śmiertelnych wypadków drogowych piesi stanowią ponad 30 proc. Głównie giną osoby starsze).
Efektem presji dziennikarskiej i społecznej (ostro manifestowały takie organizacje jak Miasto Jest Nasze, domagając się zmian w Polsce w tej sprawie) było ogłoszenie przez premiera Mateusza Morawieckiego bezpieczeństwa ruchu drogowego jako jednego z rządowych priorytetów. Trzeba było długo czekać, ale w końcu przyjęto w Sejmie ustawę nakazującą kierowcom zwalniać przed przejściami i ustępować pieszym także wkraczającym na przejście a nie tylko będącym już na pasach (ustawę musi jeszcze przegłosować Senat i podpisać prezydent – jeśli to się stanie nowe prawo wejdzie w życie od 1 czerwca 2021 r.).

Progi… i pretensje

Niedługo po wypadku warszawski zarządca dróg ogłosił, że ul. Sokratesa zostanie przebudowana. Ale zanim to nastąpiło – zainstalował w tym miejscu progi zwalniające. Mieszkańcy zamiast być zadowoleni z tego, że kierowcy fizycznie nie będą mogli się tam rozpędzać, mieli uwagi i chcieli, żeby progi zdemontować.

Tymczasem dziś – jak poinformował pierwszy „Superexpress” doszło do wypadku na przejściu dla pieszych na ulicy Sokratesa. Kierowca osobowego opla potrącił kobietę przechodzącą przez przejście. Tym razem piesza przeżyła, jak relacjonowali mediom policjanci, była badana przez zespół ratowników medycznych, który przybył na miejsce.

Kiedy przebudowa i zwężenie pasów? „Jeszcze w tym roku”?

Warszawski ZDM zaplanował w inny sposób uspokoić tam ruch – przeprojektować ulicę, zwężając pasy ruchu i m.in. ze zlikwidowanych pasów tworząc miejsca parkingowe. Na razie jednak nic się nie zmieniło. Dlaczego?

– Projekt, uzgodniony z mieszkańcami i radnymi, jest opiniowany – napisał na Twitterze Jakub Dybalski, rzecznik ZDM w Warszawie. Zaznaczył, że jego zdaniem przebudowa zacznie się w tym roku. I dodał: – Po to właśnie zamontowaliśmy tam po wypadku w 2019 r. progi, żeby zdarzenie o tak tragicznych konsekwencjach jak wtedy już się nie powtórzyło. I tam się już fizycznie nie da rozpędzić do 130 km/h.

luz