Kierowca w gminie Wejherowo dostał 6,5 tys. zł mandatu. To dwa razy tyle, ile warte jest jego auto

To nowy rekord wysokości mandatu za wykroczenie na drodze. Policja z Wejherowa ukarała kierowcę, który wpadł do rowu, grzywną w wysokości 6,5 tys. zł. To suma, która dwa razy przekracza wartość jego samochodu

12 stycznia po godzinie 10.00 w miejscowości Łężyce w Alei Parku Krajobrazowego kierowca wypadł z drogi. Jak ustalili policjanci, mężczyzna prowadzący osobowe renault megane nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i wjechał do rowu.

Podczas sprawdzania trzeźwości 50-latka okazało się, że miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Ponadto w trakcie sprawdzania dokumentów wyszło na jaw, że samochód którym kierował, nie był dopuszczony do ruchu – od dwóch lat nie miał ważnych badań technicznych, a wcześniej został już też zatrzymany dowód rejestracyjny tego pojazdu.

Policjanci na miejscu ukarali mężczyznę dwoma mandatami za dwa wykroczenia dotyczące spowodowania zdarzenia oraz jazdy samochodem niedopuszczonym do ruchu. Mandaty łącznie wyniosły 6500 zł.

To kwota dwukrotnie wyższa niż wartość samochodu renault megane pierwszej generacji, którym 50-latek wpadł do rowu. Od stycznia mandaty za wykroczenia w Polsce czasem stanowią równowartość pojazdów – zobacz 10 modeli, których wartość nie wystarczy na opłacenie najwyższego mandatu za prędkość.

Pijany kierowca oddzielnie odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

ai