W nocy z soboty na niedzielę pijany kierowca uderzył w drzewo w miejscowości Łączewna. Został zatrzymany, a prokurator postawił mu zarzuty. Jak ustalił „Dziennik Łódzki” kierowca to były komendant policji miejskiej w Łodzi

Piotr B. całuje sztandar łódzkiej policji podczas przekazania dowodzenia komendą swojemu następcy. Fot. policja
Do wypadku w sobotnią noc pojechali funkcjonariusze z Włocławka. Za kierownicą rozbitego audi siedział 48-letni mężczyzna. Wynik badania alkomatem wskazał, że miał ok. 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Okazało się, że kierowca jest policjantem, dlatego na miejscu pojawił się prokurator. Zdaniem dziennikarzy „Ekspressu Ilustrowanego” chodzi o Piotra B. To były szef Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, a później szef policji w Pabianicach. Z ostatniej posady został odwołany w ubiegłym roku i do dziś pozostawał do dyspozycji komendanta wojewódzkiego policji.
red