Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 594
  • Ranni w wypadkach - 10364
  • Kierowcy po alkoholu - 43700
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 51.13
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.39
  • Średnia liczba rannych dziennie: 59.22
  • Zabici w wypadkach - 594
  • Ranni w wypadkach - 10364
  • Kierowcy po alkoholu - 43700
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 51.13
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.39
  • Średnia liczba rannych dziennie: 59.22

Społeczeństwo

85 razy poległ na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy. I wciąż próbuje

W Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Chełmie jeden kursant próbuje zdać egzamin na prawo jazdy już sześć lat. 85 razy nie zaliczył części teoretycznej. Czy powinien obowiązywać limit prób uzyskania prawa do poruszania się po drogach?

Opublikowano

-

W Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Chełmie jeden kursant próbuje zdać egzamin na prawo jazdy już sześć lat. 85 razy nie zaliczył części teoretycznej. Czy powinien obowiązywać limit prób uzyskania prawa do poruszania się po drogach?

Prawo jazdy, dokument. Fot. public domain

Prawo jazdy, dokument. Fot. public domain

To może być nieoficjalny polski rekord. 85 nieudanych prób zdania egzaminu teoretycznego na prawo jazdy. Tyle razy nie powiodło się mieszkańcowi Woli Urhuskiej, który na swoje próby w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Chełmie wydał już ponad 2,5 tys. zł.

Jak donoszą lokalne media – marzeniem mężczyzny jest posiadać prawo jazdy. I nie zamierza z tego marzenia zrezygnować. Choć od 2013 r. ponosi same porażki. W pierwszym roku próbował zdać egzamin teoretyczny aż 24 razy, w kolejnym podchodził do egzaminu 31 razy. W minionym roku na sali egzaminacyjnej zasiadał siedem razy. Wciąż bez rezultatu – za każdym razem wynik negatywny.

– Po tylu latach znajomości darzymy się już wzajemną sympatią – mówił „Dziennikowi Wschodniemu” Marek Sapiecha, kierownik Działu Egzaminowania w chełmskim WORD. Zaznaczał, że pracownicy WORD starają się mu pomóc i tłumaczą, jakie błędy popełniał. – Jak na ironię w tych rozmowach naprawdę wykazuje się wiedzą – dodawał Sapiecha.

85 nieudanych podejść do egzaminu teoretycznego może rodzić pytanie o to, czy gdy kursantowi z Woli Urhuskiej się za którymś razem poszczęści, naprawdę powinien zasiąść za kierownicą samochodu. Czy nie powinien istnieć limit prób zostania kierowcą?

Rafał Grodzicki z warszawskiego WORD uważa, że takiego limitu nie powinno się wprowadzać. – To jak z podejściem do egzaminu na inne kwalifikacje. Ktoś, kto chce zostać ratownikiem medycznym, musi zdać dość trudny egzamin. Czasem próbuje wiele razy. Tak samo, gdy chce zostać np. egzaminatorem na prawo jazdy – wskazuje Grodzicki. – To jest kwestia wyboru każdego człowieka no i kwestia jego oceny. Każdy ma jakąś krytyczną liczbę podejść po których sam stwierdzi, że być może to nie jest dziedzina dla niego. Ale liczby tych podejść odgórnie bym nie ograniczał. Pozostaje jeszcze pytanie, czy taki człowiek ma problem, bo nie przykłada się do nauki i liczy na łut szczęścia, czy może pracuje, ale coś nie wychodzi. Na pewno potrzeba kogoś np. w ośrodku szkolenie kierowców, kto mógłby to sprawdzić i odpowiedzieć na takie pytania.

 

Sam kursant-rekordzista zapewnia podobno, że z egzaminem praktycznym nie będzie miał problemu. Uważa, że to pójdzie mu jak z płatka…

luz