Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 452
  • Ranni w wypadkach - 7664
  • Kierowcy po alkoholu - 33884
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 46.81
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.21
  • Średnia liczba rannych dziennie: 54.35
  • Zabici w wypadkach - 452
  • Ranni w wypadkach - 7664
  • Kierowcy po alkoholu - 33884
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 46.81
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.21
  • Średnia liczba rannych dziennie: 54.35

Rozmowy i opinie

Łukasz Zboralski, brd24.pl: Piraci drogowi powinni płacić wyższe składki OC

Skoro zakłady ubezpieczeń musiały podnieść stawki, to nie ma lepszego momentu na wprowadzenie rozwiązań, które sprawdzają się za granicą – np. wyższych stawek OC dla tych, którzy dostają mandaty za łamanie prawa na drodze. Tylko czy polskie ubezpieczalnie naprawdę chcą coś zrobić dla poprawy bezpieczeństwa?

Opublikowano

-

Skoro zakłady ubezpieczeń musiały podnieść stawki, to nie ma lepszego momentu na wprowadzenie rozwiązań, które sprawdzają się za granicą – np. wyższych stawek OC dla tych, którzy dostają mandaty za łamanie prawa na drodze. Tylko czy polskie ubezpieczalnie naprawdę chcą coś zrobić dla poprawy bezpieczeństwa?

Łukasz Zboralski, redaktor naczelny brd24.pl

Łukasz Zboralski, redaktor naczelny brd24.pl

Prawie każdy kierowca w Polsce to już odczuł – stawki OC poszły w górę. Zakłady musiały je podnieść, bo tak walczyły z sobą cenami o klientów, że aż zaniepokoiły Komisję Nadzoru Finansowego.

To wspaniały moment, żeby zróżnicować kierowców na tych, którzy jeżdżą bezpiecznie i na tych, którzy ryzykują na drodze. Przecież to przez tych drugich ubezpieczalnie muszą w efekcie wypłacać odszkodowania, a pieniądze na nie biorą z tej puli, do której zrzucają się wszyscy użytkownicy dróg. Oprócz tego, że byłoby to bardziej sprawiedliwe, to jeszcze przyniosłoby efekt wychowawczy – na drogach ubyłoby ryzykantów.

Ten system działa np. w USA. Jak pokazał jeden z ostatnich przeglądów ceny polis, w Stanach Zjednoczonych ubezpieczenia samochodów dla tych, którzy dopuszczają się wykroczeń na drogach – czyli mają na koncie mandaty od policji np. za przekroczenie prędkości – są większe nawet o 97 proc.! I to nie jedyny problem kierowców nieszanujących prawa na drodze w tamtym kraju. Gdy tacy szoferzy przychodzą ubezpieczyć samochód, to zakład sprzedający polisy czasem nawet odmawia (zwykle proponując naprawdę zaporową cenę). Pirat drogowy musi się wiec najpierw mocno napracować nad znalezieniem firmy, która zechce ubezpieczyć jego auto. A jak już znajdzie, to cena  jest naprawdę bolesna.

To dlaczego nigdy nikt nie wpadł na to w Polsce? Może z tego samego powodu, dla którego do dziś żadna ubezpieczalnia w Polsce nie wprowadziła zachęty dla młodych kierowców, którą od lat stosuje się np. w Wielkiej Brytanii? Tam młodzi kierowcy mogą dostać niższe polisy w zamian za instalację czarnej skrzynki, która rejestruje ich sposób jazdy. Dzięki temu ludzie ze statystycznie najbardziej ryzykownej grupy na drodze (w Polsce też ją stanowią) są finansowo zachęcani do mniej agresywnej jazdy. Mają ulgę, dopóki urządzenia w ich samochodach nie zaczną rejestrować, że gwałtownie przyspieszają i hamują lub jadą szybciej niż nakazuje ograniczenie na drodze.

Powód takiego stanu rzeczy w Polsce jest prosty. I trzeba to w końcu powiedzieć. Zakładom ubezpieczeń naprawdę nie zależy na bezpieczeństwie na drogach. Zależy im wyłącznie na pieniądzach. To dlatego starają się głównie tam, gdzie chodzi o firmowe floty – wiadomo, łakomy finansowy kąsek.

I właściwie tego krytykować nie można. Biznes to biznes. Tylko należy wówczas zdjąć figowe listki. Ubezpieczalnie powinny więc przestać udawać, że tak bardzo dbają o bezpieczeństwo na drogach wrzucając obrazki z poradami na facebookowym profilu,  albo umieszczając na YouTube kilka filmików ze znaną twarzą, która poradzi widzom: „jedźcie ostrożnie!”. To jest – owszem – tanie i widoczne. Ale czy tak naprawdę wygląda odpowiedzialny biznes? Czy CSR zawsze musi w Polsce wykorzystywany do kryptoreklamy? Czy zakładów ubezpieczeń nie stać na wprowadzenie poważnych narzędzi, które mogą przynieść ważny społecznie skutek?

Łukasz Zboralski