Dwóch kierowców, którzy zdaniem prokuratorów ścigali się po Jeleniej Górze i dlatego zabili w sobotę pieszych na przejściu, usłyszało zarzuty zabójstwa i spowodowania zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym. – Jeszcze dziś wnioskować będziemy o areszt tymczasowy – mówi brd24.pl rzecznik jeleniogórskiej prokuratury okręgowej

Wypadek na drodze – zdjęcie ilustracyjne. Fot. Policja Świętokrzyska
Okazuje się, że w sprawie bandytów drogowych polscy prokuratorzy potrafią być równie surowi jak ci ze Słowacji. Po wypadku, do którego doszło w sobotę w Jeleniej Górze, postawili zarzuty nie tylko kierowcy seata – 25-letniemu Łukaszowi O., który wjechał w pieszych na przejściu (zabił na miejscu 47-letnią kobietę i 57-letniego mężczyznę). Zarzuty usłyszał także kierowca volkswagena golfa – 21-letniemu Oskarowi L., bo zdaniem śledczych obaj brali udział w nielegalnym wyścigu.
– Z naszych ustaleń wynika, że obaj brali udział w nielegalnym wyścigu i poruszali się z prędkością co najmniej 135 km/h – mówi brd24.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Tomasz Czułowski. – Ponieważ jadąc z taką prędkością przewidywali i godzili się na to, że mogą zabić ludzi, do czego ostatecznie doprowadzili, to postawiono im zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym, za co grozi kara nie mniejsza niż 12 lat pozbawienia wolności a górną granicą jest dożywocie – dodaje.
Łukasz O. i Oskar L. usłyszeli także zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy lądowej poprzez skrajnie brawurową jazdę.
Jak zapowiedział brd24.pl prokurator Czułowski śledczy jeszcze dziś złożą wniosek o tymczasowe aresztowanie obu kierowców.
Jak ujawniła jeleniogórska policja – tylko w tym roku funkcjonariusze drogówki odebrali już 330 praw jazdy kierowcom, którzy przekraczali dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Policja informuje, że „trwają rozmowy z zarządcą drogi w zakresie zmian w infrastrukturze mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym”.
luz