Kronika wypadków
Rajd na kwarantannie. Zamiast siedzieć w domu jechał po pijanemu z kolegami

Opublikowano
5 lat temu-
przez
luz32-latek z Ostrołęki jechał z dwoma pasażerami. Uczestniczył w wypadku i okazało się, że nie przestrzega kwarantanny. Musiał przyjechać specjalnie wyposażony zespół policji

Pijany 32-latek z Ostrołęki prowadził samochód i wiózł pasażerów. A był objęty kwarantanną Fot. Policja
W piątek (3 kwietnia 2020 r.) około godziny 14 na drodze krajowej nr 53 pomiędzy Dylewem a Łodziskami (woj. warmińsko-mazurskie), dachował osobowy hyundai. Jego kierowca zaczął wyprzedzać ciężarówkę – zdaniem policji nie upewnił się, czy może taki manewr wykonać bezpiecznie. Dlatego zderzył się z jadącym z naprzeciwka pojazdem nissanem.
Nissan dachował. Podróżował nim 32-latek wraz z pasażerami. Wydostał się z samochodu i zaczął uciekać przez pola. Sytuację widział świadek wypadku – żołnierz – i rzucił się w pogoń. Zatrzymał kierowcę po kilkudziesięciu metrach.
Gdy przyjechali na miejsce policjanci, okazało się, że kierowca to mieszkaniec Ostrołęki, który nie powinien znajdować się poza domem, ponieważ jest objęty kwarantanną.
W związku z tym została zastosowana specjalna procedura. Policjanci wyposażeni w indywidualne środki ochrony osobistej zatrzymali mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że miał w swoim organizmie prawie promil alkoholu. Po wykonanych czynnościach przy zachowaniu wzmożonych środków ostrożności mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
O zdarzeniu powiadomiono kolany sanepid. Żołnierz, który zatrzymał uciekającego pijanego kierowcę, został objęty kwarantanną.
ai