Mistrz driftu ze Stalowej Woli. Trzy szarpnięcia kierownicą i słup

Kierowca w Stalowej Woli popisywał się jazdą w poślizgu. Tylko raz mu nie wyszło…

W poniedziałek kamery monitoringu na ulicy KEN w Stalowej Woli zarejestrowały kierowcę osobowego audi, który chciał skorzystać z zimowych warunków, by pojeździć po publicznej drodze w kontrolowanym uślizgu. Niestety, poślizg umiał kontrolować tylko przez chwilę. Po trzech skręceniach kierownicą, w panice hamował, ale to już nic nie pomogło – uderzył w słup sygnalizacji świetlnej.

Na pomoc ruszyli tam strażacy, ale okazało się, że ucierpiała tylko sygnalizacja i samochód sprawcy. Na szczęście nikomu innemu nie wyrządził krzywdy.

Kierowca odpowie teraz za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Za samo wprowadzanie pojazdów w poślizg policja wystawia dziś grzywny w wysokości 5 tys. zł.

Na filmie widać tego kierowcę – nadjeżdżającego z lewej strony (lewy dolny róg):

ai