Dachowanie. Po tym każdy będzie zapinał pasy w samochodzie

W symulatorze dachowania sprawdziliśmy, co daje wożenie dziecka w foteliku i zapinanie pasów w samochodzie. Przekonaj się na własne oczy

Podczas 3. Warszawskiego Tygodnia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego odbył się dwudniowy piknik na Krakowskim Przedmieściu. Każdy mógł zbadać wzrok, sprawdzić, obejrzeć nowoczesne systemy w autach VW oraz doświadczyć bezpieczeństwa na własnej skórze w stacjach edukacyjnych projektu Świadomy Kierowca.

Specjalnie dla czytelników brd24.pl wzięliśmy udział w doświadczeniu w symulatorze dachowania. To samochód VW Golf umieszczony na platformie, dzięki której może się obracać. Każdy, kto kilka razy zawiśnie w samochodowym fotelu głową w dół, na własnej skórze przekonuje się, że warto zapinać pasy bezpieczeństwa – bo w kryzysowej sytuacji mogą uratować życie.
A do tego podczas symulacji dachowania można uzmysłowić sobie, dlaczego przedmioty w samochodzie powinny być schowane w schowkach – tym bardziej, że już przy zderzeniu z prędkością ok. 50 km/h przeciążenie powoduje, że telefon komórkowy, który może nas uderzyć, „waży” 6-7 kg.

Zobaczcie film edukacyjny z doświadczenia, jakim jest dachowanie w symulatorze:

Oprócz symulatora dachowania podczas warszawskiego pikniku można było też spróbować rozwiązać test egzaminacyjny na prawo jazdy oraz dzięki specjalnemu trenażerowi sprawdzić czas reakcji – i dowiedzieć, jak zmienia się czas reakcji, gdy kierowca zajęty jest np. rozmową czy rozprasza swoją uwagę, a także jak obniża się czas reakcji po spożyciu alkoholu (w alkogoglach imitujących posiadanie ponad 2 promili alkoholu w organizmie).

Zobacz, jak zmienia się czas reakcji kierowcy:

Podczas Warszawskiego Tygodnia BRD, organizowanego przez Fundację Drogi Mazowsza pod hasłem „Pieszy zawsze pierwszy”, odbyły się m.in. warsztaty poświęcone oświetlaniu przejść dla pieszych, konferencja ekspercka i akcja edukacyjna Tramwajów Warszawskich.

red