Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 765
  • Ranni w wypadkach - 13571
  • Kierowcy po alkoholu - 55668
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 54.52
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.57
  • Średnia liczba rannych dziennie: 63.42
  • Zabici w wypadkach - 765
  • Ranni w wypadkach - 13571
  • Kierowcy po alkoholu - 55668
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 54.52
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.57
  • Średnia liczba rannych dziennie: 63.42

Badania

Walia podsumowała pierwszy rok z limitem 20 mph w zabudowanym. Wypadków mniej

Opublikowano

-

17 września 2023 roku Walia jako pierwszy kraj w Wielkiej Brytanii wprowadziła domyślny limit prędkości 20 mil na godzinę (ok. 32 km/h) na drogach w obszarach zabudowanych. Po roku od wdrożenia, raport Transport for Wales z lipca 2025 roku przedstawia efekty tej zmiany: kierowcy jeżdżą wolniej, a liczba ofiar wypadkow spadła nie tylko w obszarze zabudowanym

Strefa 20 mph Źródło: https://www.glasgow.gov.uk/
Strefa 20 mph w UK

Dane zebrane z 43 lokalizacji w Walii pokazują, że po wprowadzeniu zmiany dopuszczalnego limitu prędkości pojazdów znacząco spadły. Średnia ważona prędkość wynosi obecnie 24,9 mph (ok. 40 km/h), w porównaniu z 28,7 mph (ok. 46 km/h) przed wprowadzeniem limitu. W zimie 2024/25 aż 54% pojazdów poruszało się z prędkością nieprzekraczającą 24 mph, wobec zaledwie 21% przed zmianą. Prędkość 85. percentyla, czyli wartość, poniżej której porusza się 85% pojazdów, spadła z 32,9 mph do 29,5 mph.

Zgodność z nowym limitem wzrosła o 33,2 punktu procentowego w porównaniu z okresem przed wprowadzeniem zmian, a w porównaniu z latem 2024 roku poprawiła się o dodatkowe 1,3 punktu. To wskazuje na trwałą zmianę w zachowaniach kierowców, którzy coraz częściej dostosowują się do nowych przepisów. Jak podaje The Guardian, średnie prędkości na badanych drogach spadły o około 4 mph, co rząd Walii uznał za dowód sukcesu programu, choć opozycja konserwatywna krytykuje go jako „monumentalne marnotrawstwo pieniędzy”.

Mniej wypadków na drogach

Najnowsze dane dotyczące wypadków drogowych są obiecujące. W ciągu pierwszego roku od wprowadzenia limitu 20 mph liczba ofiar na wszystkich rodzajach dróg spadła o 11,8%. Na drogach objętych nowym limitem (wcześniej z ograniczeniem 20 lub 30 mph) spadek był jeszcze bardziej znaczący – aż o 26,2%. Dla porównania, na drogach o wyższych limitach prędkości (powyżej 40 mph) odnotowano niewielki wzrost liczby ofiar o 4,2%.

Transport Xtra donosi, że w pierwszym pełnym kwartale po wprowadzeniu limitu (październik-grudzień 2023) liczba ofiar na drogach z ograniczeniem 20 i 30 mph spadła o 32% w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku, co jest najniższym wynikiem w historii, z wyjątkiem okresu pandemii COVID-19. Dodatkowo, ubezpieczyciel esure odnotował 20% spadek liczby roszczeń od kierowców w Walii w ostatnim kwartale 2023 roku, co może wskazywać na mniejszą liczbę kolizji.

Raport podkreśla jednak, że na pełną ocenę wpływu na bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów potrzeba więcej czasu. Zgodnie z wytycznymi Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Wypadkom (RoSPA), do wyciągnięcia wiarygodnych wniosków konieczne są co najmniej trzy lata danych po wdrożeniu.

Brak negatywnego wpływu na środowisko i czas podróży

Wprowadzenie niższego limitu prędkości nie wpłynęło negatywnie na jakość powietrza ani na czas podróży, co było jednym z głównych zarzutów krytyków tej zmiany. Raport Transport for Wales z maja 2024 roku wykazał, że nowe ograniczenie jest „neutralne dla zanieczyszczenia powietrza”, co potwierdziły badania Imperial College London. Dane wskazują, że ograniczenie prędkości do 20 mph w obszarach zabudowanych przynosi korzyści bez istotnych kompromisów w innych obszarach.

Jednak niektóre media, jak Wales Online, zwracają uwagę na obawy dotyczące wydłużenia czasu podróży. Pomimo że dane nie wykazały znaczących opóźnień, część kierowców i opozycja podnosi, że nowe ograniczenie zwiększa zatłoczenie na drogach, co może wpływać na lokalną gospodarkę.

Kontrowersje i odbiór społeczny

Polityka 20 mph wywołała gorącą debatę w Walii. The Guardian zauważa, że choć dane wskazują na spadek liczby ofiar o około 100 rocznie, opozycja konserwatywna, w tym Natasha Asghar, krytykuje program jako kosztowny i zbyt szeroko zakrojony, argumentując, że domyślny limit nie powinien dotyczyć wszystkich obszarów zabudowanych. Były minister transportu Lee Waters nazwał jednak wprowadzenie limitu „najbardziej udaną interwencją w dziedzinie bezpieczeństwa drogowego w nowoczesnych czasach”.

Z kolei badania wskazują na zjawisko „błędnego pluralizmu”, gdzie zwolennicy niższych limitów prędkości rzadziej zabierają głos, wierząc, że są w mniejszości, co prowadzi do dominacji krytycznych opinii w konsultacjach społecznych. Organizacje takie jak Brake i 20’s Plenty for Us chwalą Walię za pionierskie podejście, podkreślając, że niższe prędkości zachęcają do chodzenia i jazdy na rowerze, poprawiając jakość życia w społecznościach.

Wzór dla Europy?

Wyniki z Walii są obiecujące i mogą stanowić punkt odniesienia dla innych krajów europejskich dążących do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Wprowadzenie niższych limitów prędkości w obszarach zabudowanych wpisuje się w unijną strategię redukcji liczby śmiertelnych wypadków drogowych i poważnych obrażeń. Choć konieczne są dalsze badania, pierwsze dane z Walii, poparte relacjami brytyjskich mediów, sugerują, że niska prędkość w środowisku miejskim może być skutecznym narzędziem w walce o bezpieczniejsze drogi.

bz

Czytaj dalej
Reklama