Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 1265
  • Ranni w wypadkach - 22014
  • Kierowcy po alkoholu - 87616
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 57.89
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.86
  • Średnia liczba rannych dziennie: 67.12
  • Zabici w wypadkach - 1265
  • Ranni w wypadkach - 22014
  • Kierowcy po alkoholu - 87616
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 57.89
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.86
  • Średnia liczba rannych dziennie: 67.12

Filmy

Taksówkarz od stłuczek przyłapany. Widać, jak „pomógł”, by do zderzenia doszło

Opublikowano

-

Kierowca taksówki, który uczestniczy w dziesiątkach kolizji w Warszawie i okolicach, został nagrany podczas kolejnego „ataku”. Tym razem widać, jak przyczynia się do zderzenia, bo nagrał go ktoś inny. W dodatku broniąc swoich racji pomylił nagrania i pokazał zderzenie dokładnie w tym samym miejscu, ale… z inną osobą

Historię taksówkarza Dawida ze srebrnego forda (choć używa większej liczby aut) jest już legendarna. Jak w soczewce skupia kilka polskich problemów: słabo wykształconych kierowców, złe oznakowanie oraz luki w Prawie o ruchu drogowym, których od 20 lat żaden minister nie próbował załatać.

Jak wyliczyli przedstawiciele ubezpieczycieli, Dawid w rok otrzymał ok. 100 tys. zł z odszkodowań wypłaconych z polis OC innych kierowców. Nie wiadomo, ile zainkasował oprócz tego. Bo metodą jego działania jest oferowanie rozliczenia się w gotówce i niewzywania policji. Jego stawka to 1500 zł. Wiadomo, że wielu kierowców decyduje się mu zapłacić.

Dawid do szukania okazji wybrał sobie ronda. Głównie rondo Radosław w okolicach centrum handlowego Arkadia w stolicy oraz znajdujące się obok rondo Zdzisława Maklakiewicza. Według naszych informatorów potrafi jeździć po rondzie w kółko 15 minut, zanim wyszuka okazję do uczestniczenia w kolizji. Jego sposób działania jest prosty – najczęściej czeka na kierowców którzy na rondzie zmieniają pas. Wówczas po prostu nie hamuje. Czasem wykorzystuje nieprawidłowości w oznakowani – na przykład takie, jak na rondzie w Piastowie, gdzie zarządca ruchu źle wymalował linie poziome.

Skalę jego „biznesu” trudno nawet oszacować, bo poszkodowani najczęściej nie zgłaszają tego policji. Dawid nagrywa bowiem zdarzenia rejestratorem. Jeśli kierowcy widzą, że rzeczywiście to oni zmieniali pas – wiedzą, że policja uzna ich winę (nawet, gdyby uznawała też przyczynienie się do zdarzenia taksówkarza), a to oznacza nie tylko grzywnę, ale i 10 punktów karnych za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Dawidowi nie zawsze wszystko wychodzi. Czasem on też zbiera punkty karne. Z tego powodu uczestniczył w kursie redukującym punkty karne w Warszawie. Tak się akurat składało, że kurs prowadził autor niniejszego tekstu. Dawid był na nim bardzo zainteresowany polskimi problemami z oznakowaniem na rondach i niejasnościami w interpretacjach prawnych. Po spotkaniu wysłał redaktorowi brd24.pl dwa nagrania ze swoimi kolizjami do oceny.
O tym, że kursantem był słynny taksówkarz Dawid, autor tekstu dowiedział się po swoich publikacjach na jego temat. Dawid napisał o tym do redaktora naczelnego brd24.pl w prywatnej wiadomości. Potem kontakt urwał.

Dojechał, żeby uderzyć. A potem dodatkowo się podłożył w sieci

Co jakiś czas w mediach społecznościowych publikowane są kolejne nagrania kolizji, w których uczestniczy Dawid. Jak wynika z informacji brd24.pl, szefowie warszawskiej policji, zwrócili na niego uwagę policjantom drogówki. Dostali listę kierowców często uczestniczących w kolizjach. Dawid jest na niej numerem jeden. Nic sobie jednak z tego nie robi.

Dziś do sieci trafiło kolejne nagranie kolizji z jego udziałem. Tym razem z kolejnego jego „ulubionego” miejsca. To skrzyżowanie na Alejach Jerozolimskich w pobliżu dworca Warszawa Zachodnia. To trudny moment na jezdni, w którym z trzech pasów ruchu, skręca się w cztery pasy – ale drogowcy ucięli oznakowanie i przestaje ono prowadzić kierowców na środku skrzyżowania…

Na tym skrzyżowaniu na Alejach Jerozolimskich zarządzajacy ruchem urwał linie prowadzące kierowców na środku skrzyżowania. Wjeżdżając z trzech pasów ruchu na cztery nowe ludzie się gubią i czasem nie trafiają na właściwy. To właśnie wykorzystuje kierowca taksówki Dawid, który zwykle jedzie prawym pasem i nie hamuje, gdy ktoś nieopatrznie zamiast na swój pas, wjeżdża na jego

Tu można zobaczyć, jaki kłopot mają kierowcy skręcający w tym miejscu na Alejach Jerozolimskich. Zwłaszcza, gdy nie są z Warszawy i nie znają tego miejsca.

Na nagraniu udostępnionym w sieci widać, jak kierowca srebrnej taksówki – jej numery są tożsame z pojazdem, którym porusza się kierowca Dawid – właśnie w tym miejscu zdobywa swoje kolejne „trofeum”.

Kierowca ciemnej skody jedzie środkowym pasem na skrzyżowaniu. I gubi się zjeżdżając zamiast na drugi pas od lewej, na pas trzeci. Tam czeka już na niego kierowca srebrnej taksówki. Jednak nie tylko czeka – widać, że minimalnie przyspiesza, aby swoją ofiarę na pewno trafić!

Pod postem z tym filmem na Facebooku wywiązała się dyskusja. Wielu kierowców wskazuje, że ten sam taksówkarz spowodował wiele innych kolizji. Niespodziewanie do dyskusji włączył się tam sam zainteresowany. Na zarzuty, że celowo doprowadził do kolizji, odpisał, iż prosi o zobaczenie tego zdarzenia z innej perspektywy i zamieścił film z wideorejestratora.

Zaliczył jednak potężną wpadkę. To film dokładnie takiej samej kolizji w tym samym miejscu, jednak wówczas jego ofiarą była kobieta kierująca czerwoną toyotą.

Łukasz Zboralski